Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Claire
Włatczyni móch xD
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z poddasza
|
Wysłany: Wto 16:15, 17 Paź 2006 Temat postu: Szkolne lata... |
|
...czyli jak zmieniałyście się w szkole na przestrzeni lat. Którą klasę wspominacie najmilej ?
To ja zacznę xD
- Przedszkole...ach..byłam bardzo dobroduszna bo jedyna chciałam się bawić z Dawidkiem xD. I te śluby z Masełkiem...mmmm... Fajnie było
- klasy 1-3, no cóż. Pierwsza miłość z wzajemnością - Cedzik xDD. Niezbyt mi się poodobało. Znaczy się 1 i 2 klasę źle wspominam... Ale za to w 3 to byłyśmy dZIec! bUntÓ o.O Na dyskoteki szkole miałyśmy oczy wymalowane na rOoShOWo i podwijałyśmy bluzki żeby było widać brzuch ;F. Malowałyśmy rzęsy, które potem Marzenie wypadały xD Szpanowałyśmy stringami z Auchanu xD Ugh...nie pytajcie czyje to były pomysł xD Aż wstyd !
- klasa 4-6. Często się kłóciliśmy. Bardzo. Ale i tak było fajnie xD Zmądrzałam już trochę (!). W piątej klasie było bosko ;P. Może dlatego że coś się zaczęło co się potem dłuugo ciągło. I ciągnie dalej ^^.
Do 6 klasy nie chciałam iść. Boże, co ja wyrabiałam żeby już być w gimnazjum xD
Teraz jestem w gimnazjum. Jest fajnie, ale ..hmm.. jakoś..brakuje mi tej podstawówki. Z czasem chyba mi przejdzie.
A teraz oddaje wam głos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Carmen
Ja tu rządzę!
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd
|
Wysłany: Śro 13:32, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
Do przedszkola nie chodziłam. Za to chodziłam do zerówki: byłam tam najmądrzejsza, bo umiałam już czytać całymi zdaniami i "ładnie pisać". Pamiętam, że nie chciałam żeby Pani mną się zachwycała, więc udawałam, że dukam.
I-III klasa. W sumie mało z tego okresu pamiętam... Byłam normalną uczennicą. Nic szczególnego.
IV-VI klasa. Wśród debili. I pamiętam, że miałam przed całe 3 lata przyjaciółkę. I było ogólnie fajnie. Rzucaliśmy plasteliną w portrety Królów Polski, rozwalaliśmy dekoracje, strasznie śmiesznie było
I-II klasa. W pierwszej klasie byłam pokemonem. Sweet blog na onecie itd. Potem trochę zmądrzałam. I dostrzegłam, że mam fajną klasę /są jednak wyjątki/
A teraz jestem w III gimnazjum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meg
Wieczny dzieciuch
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:20, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
Przedszkole- Ojjj fajnie było;] Choć na początku ryczałam, to potem mi się spodobało';] Byłam adorowana przez dwóch chłopczyków(niedawno ich spotkałam.. a matko;D), dostaławałam pierścionki, serduszka, naklejki...Mmm;] Fajnie;] Tam zaczęła się moja pierwsza przyjaźń.. Miałam świetne wychowawczynie;] Ogólnie okres w mym krókim życiu baaaardzo miły... [Ja chcę do przedszkola!!!]
Klasy I-III - hmm.. 1 klasa.. za bardzo nie pamiętam.. zapoznawaliśmy się.. pierwszy wyjazd na 3 dni;] Fajnie;] 2klasa- chyba najlepsza z klas I-III ;] Mieliśmy wtedy na zastępstwo świetną wychowawczynie(tamta była w ciąży i ta była z nami cały rok), nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, że dzięki niej jakoś bardziej się rozwinęłam, bo w 1 klasie nie byłam hm.. zdolna? matematyka średnio polski gorzej a z tą panią byłam w dyktandach najlepsza w klasie, a z matematyki byłam mistrzem szkoły w konkursie xD taak;] Ogólnie ta pani była cudowna..;] Nie cierpieliśmy wtedy, całą klasą,wf-ów, bo na każdym przygotowywaliśmy się do jakichś występów.. Pani uwielbiała piosenki ludowe i zawsze występowaliśmy..;D Ale.. tą klaasę wspominam najlepiej;] I tą panią chyba też...;( 3 klasa... normalnie, nie ma jakichś większych wspomnień..;]
IV-VI- 4klasa. Oj ogromna kłótnia na wycieczce z wychowawczynią... Bardzo się na nas obraziła i trzymała urazę do 6 klasy, tam już chyba o tym zapomniała i było całkiem miło^^ Ogólnie ta klasa była średnia ani zła, ani jakaś fajna...
5 klasa- najgorsza klasa w podstawówce..;/ Okropna kłótnia mojej "paczki" największa kłótnia z moją tamtą przyjaciółką Asią.. Gośka przeżyła to najbardziej, a ja że nie chciałam się kłócić, ani z Asią, ani Gośką, ani dziewczynami (trzema) to tylko byłam rozbita, bo cały czas ktoś miał do mnie o coś pretensje... Z Asią pokłóciłam się strasznie i bardzo tego żałowałam.. W końcu przyjaźniłyśmy się 6 lat! Ale.. coż... Wtedy najbardziej czekałam na wakcje...;] Ale i tak wycieczka była bardzo udana, mimo wszystkich konfliktów, było świetnie;] Możę to przez to, że pierwszy raz byłam w Krakowie... i oczywiście zakochałam się w tym mieście...;] klasaVI odizolowałam się od aktimelek mojej "paczki" i Asi... Zaprzyjaźniłam się z Gośką, tak baardzo.. Weszłam w inne środowisko. W tej klasie chyba się najbardziej zmieniłam..;] Z tej cichej poważnej MAdziuni jak to wszyscy mówią stałam się wiecznie smiejącą się, wesołą, troszkę szaloną;P i sarkastyczną MAdzią;] Asia odeszła po jakimś czasie od dziewczyn, jednak ta przyjaźń już nie mogła być uratowana.. Zbyt wiele kłótni i nieporozumień dziewczyny między nami wywołały.. Asia nie poszła z nami do gimnazjum, zmieniła całkowicie środowisko i teraz jest moją baaardzo dobrą koleżąnką;] Już nie przyjaciółką, ale całe te wakacje praktycznie spędzałyśmy razem;] Hmm.. jeszcze 6 klasa;] no więc najwięcej sukcesów przedmiotowych;] Wyróżnienie z kangorka, przejście do drugiego etapu konkursu matematycznego i przyrodniczego;]
1gimn. do klasy dochodzą nowe osoby.. Wg. mnie skład klasy w podstawówce był lepszy (15 dziewczyn 15 chłopaków)a teraz 19 dziewczyn i 9 chłopaków.. Chociaż jest mniej kłotni to wolałam klasę w podstawówce;] Wychowawczyni.. nic nie potrafi zorganizować... Średnio...ale lubię moją szkołę.. Chyba większość dziewczyn z mojjej klasy zmieniła się właśnie w gimnazjum.. Trochę zaczęło pić, większość przejmuję się wyłącznie swoimi chłopakami... ALe o tam xD
2 klasa... odeszły 2 osoby.. 2 bliskie mi osoby.. Klasa jest jeszcze mniej zgrana i jeszcze bardziej beznadziejna...Narazie nie oceniam;]
Po co ja sie rozpisuje? I tak tego nikt nie przeczyta;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claire
Włatczyni móch xD
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z poddasza
|
Wysłany: Czw 16:29, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
Ja przeczytałam Ciekawe
No, wypowiadajcie sie dalej.
Up UP UP o.O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bluth
Mamuśka
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze świata mrówek i szerszeni ;>
|
Wysłany: Czw 18:09, 19 Paź 2006 Temat postu: |
|
Też przeczytałam.
Ale mi się o sobie pisać nie chce xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namah.
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:52, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
Ohhh, no to ja xD
Nie chodziłam do przedszkola, ale chodziłam do zerówki... Bosko było.... I te zabawy w pokemony... Chodziłam wtedy do pierwszej grupy z pewnym chłopakiem, ale o tym w 5 klasie xD Było swietnie, poznałma moją pierwszą przyjaciółkę, Martę. Imienniczkę. Bardzo fajna dziewczyna, ale juz nie przyjaciółka, czesto sie spotykamy... Oj, z tematu zboczyłam xD Dobra, dalej... Pamiętam mój pierwszy bal.... Było świetnie i nawet zatańczyłam z owym chłopakiem... Mmm... Miałam z nim od początku jakieś przygody xD Przyłożyłma mu puzlem w łeb, bo sie coś pokłóciliśmy i do dzisiaj mu to wypominam xD
Klasy I-III. Też fajnie. Poznawało sie nowe osoby, na przerwach biegało sie... Zabawy w STOJAKA albo drewno... Świetnie było... I bardzo fajna wychowawczyni, z którą mam dalej kontakt... Pierwsze wycieczki, dyskoteki... Ah, a ta pierwsza dyskoteka była świetna... Tak słodko sie bawiło w kółeczku... Ogólnie świetnie.
Klasy IV-V. Klasa IV była dosyć dziwna... Był bunt. Niezgranie. Przerwiska. I dla mnie nowa przyjaciółka. No i moja pierwsza "miłość"... Kacper. Fajny gościo, ale nie zwracał na mnie uwagi... Jak ja mogłam ryczeć... Boże drogi xD
Klasa V. ...ale pojawił sie Grzesiek. W kwietniu... Do kwietnia byłma dalej zakochana w Kacprze... Ale potem poznałma Grześka... To jemu przyłożyłam puzlem xD Od kwietnia do czerwca był najlepszy okres w moim życiu... Kwiecień... Wielogodzinne rozmowy... Zrozumiałam, ze jednak nie jest mi obojetny... W maju boskie życzenia urodzinowe... Ah, zakochałam sie! I ta wycieczka 3-dniowa... Plecak mi nosił... Co przerwe gadalismy, az sie jego wychowawczyni zaczela dziwić... On był najbardziej otaczanym przez dziewcyzny chłopakiem, ale najfajniejsze z tego wszystkiego było to, ze był mój i nikt nie miał do niego dostępu xD Inaczej Grzesio sie skarżył, a ja sobie rozmawiałam z tą dziewczyna, która do niego podbijała i nawet kiedyś jednej przyłożyłam xD Ale to nic... Jednym zdaniem, V klasa była najlepsza xD
Obecnie klasa VI i jak na razie zboczeństwo sie szerzy... Chłopaki biegają i klepią po tyłkach... Ale jest kilka wyjątków, jednym z Nnich jest Rafał. Świetny chłopak xD Fajnie sie z nim śpiewa "dzień dobry kocham cie"...
Pewnie nie przeczytacie, ale olać xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meg
Wieczny dzieciuch
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:30, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
Forgotek- przeczytałam;p I mam pytanie.. Bo mówisz, że V klasa była najlepsza, ale..ten.. już nie jesteś z tymm..Grześkiem..?
Kurde czemu mnie nikt nie kocha?;P
Klerek, Bluthuś- dziękuje za przeczytanie tego nudnego tekstu;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carmen
Ja tu rządzę!
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd
|
Wysłany: Sob 9:00, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
ja też przeczytałam!!! i nie dukałam !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Meg
Wieczny dzieciuch
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:46, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
Ooch jestem wzruszoooona...;P DZIĘ-KU-JĘ!!!;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marcyjanna
Nie tylko Ty Carmen!
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: wiesz?
|
Wysłany: Sob 12:26, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
a ja w przedszkolu miałam taką przyjaciółkę, która była głuchoniema i niewyraźnie mówiła. I o dziwo zakumplowałam się z nią i jakoś się zawsze dogadywałyśmy O.O. W przedszkolu było spox, wszyscy się dogadywali i w ogóle.
I-II klasa podstawowa. Było fajnie, bo byliśmy zgrani ze sobą.
III klasa. Doszła nowa osoba do naszej klasy i wszyscy się na nią rzucali. Jedynie to ja z przyjaciółką swoją podeszłyśmy do niej normalnie i zaczęłyśmy gadać normalnie. I właśnie wtedy powstała grupa gorszych i lepszych. I tak było przez całą podstawówke. Można by powiedzieć, że gorsza grupa była ofiarą tej lepszej grupy.
Gimnazjum. Teraz mam lepszą klasę, ale irytują mnie lizusy czyli Iruś i Asia. I jeszcze, że chłopacy czasem coś głupiego wymyślą. Jednak czasem można się z nich pośmiać. Ani super ani do d...... ^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez marcyjanna dnia Sob 14:49, 21 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bluth
Mamuśka
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze świata mrówek i szerszeni ;>
|
Wysłany: Sob 14:05, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
Meg napisał: | Klerek, Bluthuś- dziękuje za przeczytanie tego nudnego tekstu;p |
Blusia jestem
U mnie to nie ma co pisać. Mało będzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namah.
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:29, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
Meg napisał: | Forgotek- przeczytałam;p I mam pytanie.. Bo mówisz, że V klasa była najlepsza, ale..ten.. już nie jesteś z tymm..Grześkiem..?
Kurde czemu mnie nikt nie kocha?;P
Klerek, Bluthuś- dziękuje za przeczytanie tego nudnego tekstu;p |
Niet. Ale było bosko.
A i ja też przeczytałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Clarissee
Królowa Szerszeni
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze świata motylkowego
|
Wysłany: Pią 17:44, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
ja przeczytałam wszytsko. nie mam chyba takich opowieści i wspomnień niestety...fajnie tak powspomnać....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Annis
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Krainy Wiecznego Obłąkania
|
Wysłany: Sob 17:26, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
Najpierw jak mieskzałam w innej miesjcowości, to chodziłam tam do przedszkola dwa lata(od trzech lat).Niby zamazane ale wspomnienia sa i to nawet miłe.Nigdy nie zapomnę takie dziewczynki, która ciagle spała non stop, albo miałam przyjaciolkę, o dizwnym imieniu na "S",bo pamietam,ze kuzyni moi się z tego śmiali.Mikołaja tam też pamietam, a najbardziej to chyba jak już odchodziłam z moim bratem, to dzieci zrobły nam takie fajne zeszyciki z dedykacjami.Ach, czasem zastanawiam się,że fajnie by było niektóre osoby odnależć...Póżniej jeden rok spędizłam w gminnym przedszkolu.Nie zawsze tam było fajnie, pamietam wojnę na kretki z koleżanką, ech.
W I-III klasie były osoby z przedskzola, do któego chodziłam i inne dzieci.Pamiętam pierwsyz moment jak weszłam do nowej klasy.
I-IV to ta sama klasa, ale juz w IV zaczely tworzyć się grupki i konflikty.
I-III(teraz jestem w trzeciej)to też ta sama klasa + jedna osoba która sie do mojej miejscowosci przeprowadziła.Jako jedyna klasa, nie zostalismy rozdzieleni.Pierwsza klasa, jeszcze w miarę hmh.."normlanie", ale już w drugiej, każdy zaczął mieć włąsne zdanie, i wytykac innemu błędy, stalismy niezgraną klasą,ale jednak ciut solidarnosci jeszcze pozostało.Wychowawcyznie przez te dwa lata mielismy fajną,ale w trzeciej poszła na macierzyńskie i dali nam panią pedagog(do tej pory nie moge oswoic sie z tmy faktem;P), która teraz dopiero wyszkoli naszych chłopców.Teraz też bez zmian, ale mimo tego, ze każdy patrzy tylko na siebie, nie zwracając uwage na innych, to wiem,że jak pojde do liceum, to bede tęskniła trochę za tą klasą. W końcu 9 lat ze sobą, to nie mało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claire
Włatczyni móch xD
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z poddasza
|
Wysłany: Sob 16:29, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
Mi się przypomniało że zawsze w 6 kl. bawiliśmy się w W11 xD
Ja byłam ZAWSZE tą zgwałconą / pobitą / okradzioną / umierającą / postrzeloną xD
Marzena i Aneta - policjantki
Aga - sprawca zbrodni xDD
Tomek, Michał i Adrian - świadkowie
oŁ jeeeAh o.O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|