Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shatine
To ja, złodziej!
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Nie 12:08, 02 Wrz 2007 Temat postu: Wegetarianizm |
|
Przybliżać sprawy chyba nie trzeba, bo każdy orientuje się, na czym wegetarianizm polega. Dlatego zapytam do razu: jesteście wegetariankami? Od jak dawna? Jak zareagowali na to Wasi rodzice?
A jeżeliśta nie są, to piszta co o tym myślicie xD
***
Osobiście wegetarianką nie jestem i nigdy o tym nie myślałam. Jednak od pewnego czasu zaczęłam. Na poważnie. Uściślając, o laktoowowegetarianizmie (takie osoby jedzą owoce, warzywa, nabiał - przetwory mleczne, jajka, miód). Kwestie są dwie;
Raz - poszukuję jakiś tabel z codziennym zapotrzebowaniem na poszczególne składniki odżywcze. Zawsze lepiej si przygotować xD
Dwa - ciekawe, jak mam o tym powiedzieć rodzicom, a dokładniej, mojej matce xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Violett
Fiołkowa Panna
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:20, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Ja wegetarianką nie jestem, i raczej nie będę xD
Nie mam nic przeciwko, no bo dlaczego?
Tylko niektórych rzeczy się nie zastąpi nabiałem, owocami, czy warzywami.
O.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Clarissee
Królowa Szerszeni
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze świata motylkowego
|
Wysłany: Nie 12:39, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
nie jestem i nie chciałabym bym byc.
Zwierzęta i tak będą zabijane, nic nie zmienię.
A mięso jest potrzebne naszemu organizmowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcyjanna
Nie tylko Ty Carmen!
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: wiesz?
|
Wysłany: Nie 16:18, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Popieram wyższe zdanie. Ja jadłam w dużych ilościach kaszankę kiedy miałam anemię i pomogło mi. Jednak te z takim białym czymś mięsem tj. chyba tłuszcz to ja omijam od samego dziecka, bo to takie niedobre było jak pamiętam te białe coś. Bleh -.-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorette
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:25, 04 Wrz 2007 Temat postu: |
|
A ja jem i nie jem. Znaczy się lubię mięso. Ale zamiast tego, czasem wolę zjeść warzywa. Nic nie mam do wegetarianów, bo przecież to ich świadomy wybór. Ja jem, aczkolwiek staram się w małych ilościach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maziax
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: przybyć nie można
|
Wysłany: Wto 19:12, 04 Wrz 2007 Temat postu: |
|
nie i nie mam zamiaru.
wegetarianizm a tym bardziej weganizm nie jest do końca normalny- nie ty bedziesz jeść mięsa to ja. Jakaś nieporadna chęć pomocy, buntu? A ja taki bunt mam w dupie. A pozatym sojowe lody o smaku waniliowym wcale nie są dobre a na samej sałacie można się nabawić nie jednego paskudztwa- decyzja o wegarializmnie powinna być podejmowana w starszym wieku, gdy człowiek jest odpowiedzialny i świadomy niebezpieczeństwa z tego płynącego- na 13tetnie paniusie szczycące się mianem we patrzę z przymrużeniem oka, tak jak na młode metalki, bleh wg mnie to ja sama jestem za młoda na to czego słucham
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shatine
To ja, złodziej!
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Śro 16:29, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Clarissee napisał: | A mięso jest potrzebne naszemu organizmowi. |
Tłuszcze zwierzęce wcale nie są niezbędnym składnikiem, a inne substancje można na wiele sposobów zastępować. Np. zamiast kanapki z szynką, kanapka z jajkiem itd.
maziax napisał: | wegetarianizm a tym bardziej weganizm nie jest do końca normalny- nie ty bedziesz jeść mięsa to ja |
I właśnie będę miała tę świadomość, że to Ty będziesz je jadła, a nie ja xD
maziax napisał: | Jakaś nieporadna chęć pomocy, buntu? |
Bunt poprzez wybieranie zdrowego stylu życia?
maziax napisał: | A pozatym sojowe lody o smaku waniliowym wcale nie są dobre a na samej sałacie można się nabawić nie jednego paskudztwa- decyzja o wegarializmnie powinna być podejmowana w starszym wieku, gdy człowiek jest odpowiedzialny i świadomy niebezpieczeństwa z tego płynącego |
1. Kto tu mówi o weganizmie? Napomknęłam tylko o lakto-ovo-vege. Czyli nabiał mile widziany. Zresztą, to kwestia smaku.
2. Na samej sałacie? To nie jest stadium anoreksji, żeby nic nie jeść. Wegetarianizm jest właśnie niesamowicie zróżnicowany, wystarczy przejrzeć byle książkę kucharską.
3. Jakiego znów niebezpieczeństwa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Clarissee
Królowa Szerszeni
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze świata motylkowego
|
Wysłany: Śro 17:17, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Shatine napisał: | Bunt poprzez wybieranie zdrowego stylu życia? | nie wiem czy to jest tak do końca zdrowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorette
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:23, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
,,na 13tetnie paniusie szczycące się mianem we patrzę z przymrużeniem oka, tak jak na młode metalki, bleh wg mnie to ja sama jestem za młoda na to czego słucham"
Tym to trochę nas obrażasz?
Ale tak ogólnie nadal uważam, że wegetarianizm jest osobistą kwestią. Jeśli nie będę chciała to nie zjem! Nikt mnie do niczego nie zmusza, aczkolwiek wegetarianką nie jestem. Każdy kto nie je mięsa nie koniecznie jest anorektykiem czy coś w tym stylu.
Zdrowe może i nie jest, ale to kwestia wyboru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maziax
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: przybyć nie można
|
Wysłany: Śro 19:22, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | ,,na 13tetnie paniusie szczycące się mianem we patrzę z przymrużeniem oka, tak jak na młode metalki, bleh wg mnie to ja sama jestem za młoda na to czego słucham"
Tym to trochę nas obrażasz? |
bo zcego można być świadomym w wieku 13 lat? nie chodzi mi o obrażanie 13tolatek- sama nią byłam, chodzi mi o to, że jest się nie swiadomym niektórych rzeczy i tu odpowiadam na pytanie Shatine:
o weganizmie to było przy okazji; a niebezpieczeństwo jest takie, ze żle zbilansujecie dietę- mięso niestety jest jednym z najważniejszych źródeł najważniejszych substancji odżywczych- możecie jeść tonę bananów, jajek i nie wiadomo czego ale moze się okazać, że ma się anemię- poza tym jak dla mnie jest to wiek, kiedy organizm człowieka jeszcze się kształtuje- inaczej zachodzą zmiany związane z dojrzewaniem- jest to czas gdy powinno sie dobrze odżywiać. To, ze będziesz wegetarianką nie znaczy, ze będziesz się zdrowo odżywiać!
Osdobiście kiedyś zainteresowałam sie wegetarianizmem- ale nie z powodu że chciałabym nim być, tak po prostu- i gdybym mogła coś zasugerować dla kogoś kto ma pomysł nim zostać: proponuję zacząć od kilku bez mięstych dni w tygodniu- powiedzmy środa i piątek, pociągnąć tak trochę i potem zwiększyć dni bez mięsa- chyba największa głupotą jest nagła zmiana jadłospisu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorette
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:27, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Ja nie mam 13 lat xD. Ale wiedz, że można być świadomym czegokolwiek. Młodzież, czy jakbyś może powiedziała dzieci, wiedzą co robią i jakie mogą być tego konsekwencje. Może podejmują nie trafne decyzje, to nie znaczy, że nie są świadome ryzyka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shatine
To ja, złodziej!
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Śro 21:16, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Ja nie mówię o jakiejś superradykalnej zmianie wszystkiego, co z moim talerzem związane xD Poza tym, w anemię można popaść również jedząc mięso. Kwestia rozsądku.
Nie twierdzę, że wszystkie nastoletnie osoby są w pełni świadome tego, co robią, jakie to ma skutki, konsekwencje, ostatecznie jakie problemy mogą z tego wyniknąć. Ale uważam, że ja jednak trochę tego mózgu mam, dlatego aktualnie zapoznaję się dopiero z tą całą "ideologią żywieniową", a nie od razu kategorycznie zaprzestaję jeść mięsa.
I co do tego, czy zdrowe, czy nie: jasne, jak ktoś codziennie będzie jadł kotlety sojowe z surową marchewką, to nie ma szans, żeby dobrze na tym wyszedł. Ale jeżeli ktoś (cytując Maziax) "źle zbilansuje dietę", chociażby zawarł w niej mięso, również zachoruje.
Zresztą, ja wierzę badaniom. A te głoszą, jakoby wegetarianie rzadziej chorowali na serce, choroby wieńcowe i otyłość xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carmen
Ja tu rządzę!
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 774
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd
|
Wysłany: Sob 10:58, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Jestem mięsożerna. I prawdę mówiąc nie mogłabym żyć od kanapek z szynką czy zrazów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|